Kolejne kraje i firmy nakładają sankcje na Rosję, za jej bandycki atak na Ukrainę. Ograniczenia mogą mieć poważne konsekwencje, choć nie od razu.
Dwóch gigantów z branży procesorów - czyli AMD i Intel, ogłosili, że przyłączają się do sankcji nakładanych na Moskwę i zaprzestają jakichkolwiek dostaw procesorów do tego kraju. Będzie to bardzo dotkliwe dla Rosji, która zostanie pozbawiona bardzo ważnych elementów technologicznych. Jak donoszą użytkownicy portalu Wykop, na rosyjskich forach serwisowych, jedną z największych obaw związanych z inwazją, jest właśnie odcięcie od półprzewodników, a Rosja już zapewniła sobie brak dostępu do jednego z największych w okolicy sklepów z elementami serwisowymi, który znajduje się właśnie na ternie Ukrainy.
Dwóch największych procesorów Intel i AMD nakładają na Rosję sankcje i wstrzymują wszelkie dostawy procesorów.
Oficjalnie Rosja może bagatelizować problem, propagandowo podkreślając znaczenie swoich własnych procesorów do Baikal Electronics. W listopadzie TSMC dostarczyło pierwszą partię najnowszego modelu BE-M1000, który zawiera osiem rdzeni Arm Cortex-A57, które działają z zegarem 1,5 GHz. Posiada 4 MB pamięci podręcznej L2 i 8 MB pamięci podręcznej L3. Ma również osiem rdzeni graficznych Mali-T628 z taktowaniem 700-750 MHz. TDP procesora ma wynosić około 30 W.
Brak dostępu do procesorów dotknie przede wszystkim zwykłych Rosjan. Rządowe struktury według oficjalnych oświadczeń i tak są przestawiane na procesory Baikal. Warto dodać, że wiele z rządowych komputerów (włącznie z maszyną samego Putina) wciąż pracuje pod kontrolą Windowsa XP, który jest ostatnim systemem Microsoftu dopuszczonym do użytkowania przez FSB (Federalną Służbę Bezpieczeństwa Rosji).
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD i Intel odcinają Rosję od dostaw procesorów