Posiadacze przenośnego komputera / konsoli Steam Deck, którzy liczą na szybkie dokupienie oficjalnej stacji dokującej, będą musieli uzbroić w cierpliwość, bo data premiery została wymazana z kalendarza, a nowej... nie ma.
Valve całkowicie anulowało wprowadzenie stacji dokującej do Steam Deck. Akcesorium to oczywiście zostanie kiedyś wprowadzone na rynek, jednak w obecnej chwili nie ma żadnego konkretnego terminu, a producent tym razem nie chce żadnych deklaracji. Winę za zmiany ponoszą czynniki, które od długiego czasu są problemem dla branży: niedobory podzespołów i zamykanie fabryk w związku z pandemią Covid.
Wprowadzenie na rynek stacji dokującej do Steam Deck zostało przełożone w czasie na bliżej nieokreśloną przyszłość. Powodem są oczywiście braki podzespołów i przerwy w produkcji.
Opóźnienie na szczęście dotyczy tylko stacji dokującej, a produkcja urządzeń Steam Deck podobno nie jest zagrożona. Harmonogramy samej konsoli pozostają niezmienione i rezerwacje będą realizowane bez opóźnień. Brakujące elementy występują tylko w stacji dokującej, a produkcja podzespołów do Steam Deck jest rozłożona na kilka fabryk, dzięki czemu Valve może uniknąć części problemów z niedoborami i przestojami.
Nie wiadomo, ile będzie kosztować stacja, gdy pojawi się na rynku. W chwili obecnej wiemy jednak, że podłączenie konsoli do stacji nie będzie powodować zwiększenia wydajności jak w Nintendo Switch. Stacja będzie oferować trzy złącza USB 3.1 Gen 1 Type-A, choć wcześniej mówiło się o 2 x USB 2.0 i 1 x USB 3.0.Poza tym użytkownicy będą mieli do dyspozycji HDMI 2.0, DisplayPort 1.4, gniazdo Gigabit Ethernet, port zasilania, wejście przelotowe USB-C Power Delivery i kabel USB Type-C do podłączenia do Steam Deck.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do: Chcesz kupić stację dokującą do Steam Deck? To sobie poczekasz...