Słaby popyt znacząco obniżył zyski Samsunga w trzecim kwartale

Firma Samsung uzyskała w trzecim kwartale rekordowe skonsolidowane przychody, które wynosiły około 54 mld USD. Jednocześnie Koreańczycy odnotowali 23-procentowy spadek zysku operacyjnego w porównaniu do drugiego kwartału bieżącego roku oraz 31,4-procentowy spadek w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku. Powodem ma być słaby popyt.

Jak wynika z udostępnionego przez Samsunga raportu, w trzecim kwartale bieżącego roku firma uzyskała rekordowe skonsolidowane przychody, które wyniosły 76,78 bln wonów koreańskich (KRW), co w przeliczeniu daje około 54 mld dolarów amerykańskich. Przedsiębiorstwo odnotowało jednak spadek zysku operacyjnego o 23% w porównaniu z drugim kwartałem, który wynosi 10,85 bln KRW. W stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku mowa już o 31,4-procentowym spadku. Samsung dodaje w swoim raporcie, iż wiele działów firmy zmaga się ze słabym popytem, co spowodowane jest brakiem stabilności gospodarczej na całym świecie. Zmniejszyły się między innymi przychody z działu pamięci.

W trzecim kwartale, Samsung odnotował spadek zysku operacyjnego o 23% w porównaniu z drugim kwartałem. W stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku mowa już o 31,4-procentowym spadku.

Spadły również zyski z działalności LSI, ponieważ zmniejszyło się zapotrzebowanie na telewizory oraz telefony. Wzrost kosztów oraz niski popyt odbił się także na dział Visual Display. Zupełnie inaczej wygląda sprawa z układami SoC. Przychody z tego sektora zwiększyły się z uwagi na działalność 5G. Mobile eXperience wraz z działem Networks odnotowały 32,21 bln KRW skonsolidowanych przychodów.

Powodem tak dobrych wyników miała być udana sprzedaż składanych smartfonów z serii Galaxy Z Fold 4 oraz Z Flip 4. Raport zawiera także informacje, iż seria Galaxy S22 również utrzymała solidną dynamikę sprzedaży zapewniając znaczny wzrost przychodów w porównaniu do poprzedniego roku. Samsung oczekuje, że dział urządzeń mobilnych zagwarantuje jeszcze lepsze wyniki za czwarty kwartał. Nie jest zatem chyba aż tak źle, jak mogłoby się wydawać.