Test MSI Optix MAG271CQR - monitor VA QHD 144 Hz za niecałe 1900 zł

Test MSI Optix MAG271CQR - monitor VA QHD 144 Hz za niecałe 1900 zł

Ostatnio mieliśmy okazję przetestować typowo budżetowy monitor od MSI skierowany do mniej wymagających graczy, przyszła więc pora przyjrzeć się czemuś z nieco wyższej półki. Popularny producent dostarczył nam w tym celu model Optix MAG271CQR, czyli sprzęt wyceniony na 1899 zł, który zdaje się celować w tzw. złoty środek gamingu, czyli rozgrywkę w rozdzielczości 1440p przy odświeżaniu 144 Hz. Zdaniem wielu graczy taka kombinacja stanowi idealny balans pomiędzy ostrością zapewnioną przez wysoką rozdzielczość oraz płynnością, a jeszcze do niedawna za taką specyfikację, szczególnie w rozmiarze 27 cali, zapłacić trzeba było ok. 2500 zł. Przynajmniej w przypadku modeli wyposażonych w inną matrycę niż TN, a do takowych należy testowany sprzęt, ponieważ MSI zdecydowało się na panel VA. Tym samym produkt ten już na starcie zapowiada się bardzo obiecująco i ciekawi byliśmy, jak przejdzie nasze testy, ponieważ wyglądało na to, że możemy mieć do czynienia z naprawdę ciekawym monitorem, który okazać może się hitem sprzedażowym.

MSI Optix MAG271CQR to monitor, który zdaje się celować w tzw. złoty środek gamingu, czyli rozgrywkę w rozdzielczości 1440p przy odświeżaniu 144 Hz.

Test monitora MSI Optix G241VC - tani i dobry?

Jak już wspomnieliśmy, Optix MAG271CQR to 27-calowy monitor wyposażony w zakrzywiony panel VA o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli i odświeżaniu 144 Hz. Promień krzywizny to typowe 1800R i choć tego typu ekrany zdają się mieć tyle samo zwolenników, co przeciwników, to wygląda na to, że MSI mocno stawia na zakrzywione wyświetlacze, a naszym zdaniem przy takim rozmiarze i odległości gracza od ekranu mają one zdecydowanie większy sens niż w telewizorach, gdzie obraz przeważnie oglądamy z kilku metrów, ale to nie czas i miejsce na dyskusję na ten temat. Jeśli zaś chodzi o pozostałe parametry, to jak przystało na matrycę VA, oczekiwać możemy wysokiego kontrastu (3000:1), szerokich kątów widzenia (178°, choć akurat ta kwestia w tego typu panelach jest dość kontrowersyjna), typowej jasności na poziomie 300 nitów (co niestety praktycznie wyklucza wsparcie dla HDR i dobrze, że MSI nie poszło w marketing promując ten sprzęt jako HDR Ready) oraz bardzo wysokie pokrycie popularnych przestrzeni kolorów: DCI-P3 90% i sRGB 115%. Oczywiście wszystkie te dane zweryfikujemy, gdyż nie zwykliśmy wierzyć producentom na słowo.

Sugerowana cena za MSI Optix MAG271CQR to 1899 zł, aczkolwiek w popularnych sklepach można kupić ten model już nawet za 1759 zł, co jak na jego możliwości (nie mówimy tu jedynie o specyfikacji wyświetlacza), wydaje się być bardzo atrakcyjną kwotą. Tym bardziej, że wiele konkurencyjnych produktów podobnej klasy kosztuje nawet 2500 zł, a zdarzają się i jeszcze droższe monitory, ale wyposażone w panel IPS i moduł G-Sync, który jak wiadomo mocno podnosi cenę. Chcąc otrzymać tańszy odpowiednik, przeważni skazani jesteśmy na matrycę TN, która dość powszechnie uznawana jest za najgorszą pod względem jakości statycznego obrazu (ale z drugiej strony jest najszybsza). Nie da się jednak nie odnotować, że przez ostatni rok sytuacja na rynku nieco się poprawiła i na półkach sklepowych znaleźć można podobne monitory nawet za ok. 1250 zł (jak np. Acer ED273URPBIDPX czy Samsung C27JG50QQUX, choć ten drugi nie ma jednak FreeSync, a oba są też słabiej wyposażone w dodatkowe funkcje niż MAG271CQR). Postaramy się więc odpowiedzieć na pytanie, czy warto dopłacić i jak MSI Optix MAG271CQR wypada w ostatecznym rozrachunku.