Cooler Master Hyper 212X [EU]
Cooler Master Hyper 212X to dość popularny, niedrogi cooler. Szczególnie w USA. Co ciekawe, na tamtejszy rynek przeznaczono nieco inną wersję - z szybszym, ale głośniejszym wentylatorem. Wentylator wersji europejskiej jest wolniejszy o 300 obr./min i podobno znacznie cichszy. Wygląda więc na to, że producent uznał że Europejczycy znacznie większą wagę przywiązują do kultury pracy coolerów. Być może jest w tym ziarno prawdy...
Konstrukcja radiatora opiera się o cztery rurki cieplne, bezpośrednio przylegające do procesora. To typowe dla niedrogich coolerów, i często skuteczne rozwiązanie. Jeśli chodzi o wydajność - jest ona przeciętna, na poziomie popularnego SilentiumPC Fortis 3. Cena także wypada podobnie, ale już kultura pracy (głośność) wskazuje na produkt naszej rodzimej marki - choć to akurat ciężko odczuć przy typowym komputerze PC.
System montażu nie jest idealny. W przypadku platformy AMD trzeba jednak przykręcać nakrętki od spodu płyty głównej - a to rzadko spotykane rozwiązanie. Wydaje się, że można było rozwiązać to wygodniej i prościej. W zależności od konkretnego modelu płyty głównej, Hyper 212X może blokować możliwość instalacji modułu pamięci z wysokim radiatorem w slocie najbliżej gniazda procesora.
dobra jakość wykonania, zadowalająca kultura pracy
przeciętna wydajność (w tej cenie), utrudnia montaż wysokich pamięci, troszkę staromodny system montażu
Cena (na dzień 12.7.2017): około 150 zł
Cooler Master Hyper 212X [EU]
Do testu dostarczył:
https://coolermaster.com
Specyfikacja
CoolerMaster Hyper 212X [EU] | |
---|---|
Wymiary całkowite (długość x szerokość × wysokość) | 120x79x158 mm |
Waga coolera | 658 g |
Model zastosowanego wentylatora | 120 mm |
Rozpiętość obrotów wentylatorów (nominalna) | 600-1700 |
Kontrola obrotów wentylatora | PWM |
Kompatybilny z podstawkami | Intel LGA 775/1150/1151/1155/1156/1366/2011/2011-3 AMD FM1/FM2/FM2+/AM2/AM2+/AM3/AM3+ |
Galeria produktu
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Wielki test chłodzeń CPU 2016: podsumowanie